lipiec+wakacje+wczasy= zero scrapów
urlop szybko minął i czas wracać do rzeczywistości.
Jak znajdę chwilkę to wrzucę kilka wakacyjnych fotek, a dzis pobawiłam sie trochę i stawiłam czoło kolejnemu wyzwaniu. Nie wyszło idealnie ,ale jak na pierwszy raz to chyba nie najgorzej.
Należało usunąć napisy ze zdjęcia poniżej

a tu moje wypociny: